Najgroźniejsze toksyny na świecie

Chemicy i przeróżni badacze prześcigają się w wynajdywaniu coraz to nowszych związków chemicznych i substancji, które mogą oddziaływać na organizmy żywe w zupełnie nieprzewidziany sposób. Często naukowcy nie chcą tworzyć ludobójczych toksyn, ale efekty ich pracy są co najmniej kontrowersyjne. Istnieje wiele bardzo groźnych toksyn, które są w stanie unicestwić nawet całe miasta lub kraje! Jakie są najgroźniejsze z nich?

Niezwykle groźną substancją jest odkryty przez naszą rodaczkę, Marię Skłodowską-Curie, pierwiastek Polon.

Z pewnością polska badaczka nie chciała, aby jej odkrycie zostało wykorzystane w taki sposób. A jak jest ono wykorzystywane? Polon jest niezwykle silną trucizną, która wprawdzie nie ma większych szans na przeniknięcie do organizmu ludzkiego przez skórę, ale jeśli dostanie się już inną drogą do wnętrza człowieka, to sieje tam niesamowite spustoszenie. Do zabicia wystarczy 50 mikrogramów tej substancji, co jest ilością niesamowicie małą.

Aleksander Litwinienka jest jedną z najsłynniejszych ofiar tej trucizny. Kolejną popularną toksyną jest arszenik. Od wielu lat używany był on do przeprowadzania zamachów na konkretnych osobach, którym podawano arszenik w jedzeniu.

Tlenek arsenu na III stopniu utlenienia jest znany co najmniej od I wieku naszej ery, więc należy do jednych z najstarszych używanych trucizn wytworzonych przez człowieka. Kolejna substancja może być bardzo łatwo dostępna dla przeciętnego obywatela. Jest to jad kiełbasiany, znany także pod nazwą toksyna botulinowa.

Rzadko kiedy zastanawiamy się nad tym, jak niebezpieczna może być ta trucizna odkładająca się w mięsie. Wytwarzana jest przez bakterie Clostridium botulinum i prawdopodobnie należy do jednych z najgroźniejszych toksyn, jakie występują na całym świecie. Jego zabójczość jest szczególnie duża, ponieważ bardzo mała ilość jadu kiełbasianego może doprowadzić do śmierci dorosłego człowieka.

Jest ona także łatwo dostępna i może dotrzeć do organizmu ludzkiego wieloma drogami, co także przekłada się na potencjalną śmiertelność i prawdopodobieństwo stworzenia z botuliny prawdziwej broni masowej zagłady. Tak samo toksyczna jest rtęć, której używamy w termometrach. Bardzo niewielkie stężenie tej substancji może doprowadzić do zatrucia, które zakończy się śmiercią.

Po przedostaniu się do organizmu ludzkiego pierwiastek sieje prawdziwe spustoszenie, a lekarstwo do dziś nie zostało wynalezione.